Nawozy pod trawnik dobrą inwestycją

Dobrze nawieziona ziemia gwarancją pięknego i zdrowego trawnika

Zdrowa i piękna trawa to marzenie każdego posiadacza ogródka. Zastanawiamy się jednak, jak w naszej strefie klimatycznej utrzymać w dobrym stanie trawę, na miarę angielskich trawników. Nie jest to proste. Nie wystarczy bowiem wybrać adekwatnego dla naszych ziem rodzaju trawy. Myśląc o założeniu trawnika musimy zainwestować w odpowiednie ku temu zraszacze, ponieważ z biegiem lat zauważamy tendencje do susz i fal upałów. Ważne też, by murawę regularnie wzmacniać poprzez koszenie. Najistotniejsze jednak, by pod uprawę naszego trawnika wybrać dobry grunt, ponieważ to stanowi warunek przetrwania naszej uprawy w sytuacjach kryzysowych. Rośliny te potrzebują też odpowiednich składników mineralnych. Pojawia się zatem pytanie: jak w naszych warunkach sprostać tak wygórowanym oczekiwaniom? Jest na szczęście ratunek dla zachowania piękna trawy. Bezsprzecznie nawozy pod trawnik gwarancją pięknego i zdrowego trawnika.

.Czym się kierować, wybierając nawozy pod trawnik?

Na rynku jest wiele rodzajów nawozów. Istnieją również domowe sposoby zwiększenia urody naszego trawnika. Jeden i drugi sposób jest dobry, jednakowoż wiadomo, że domowymi sposobami nie spreparujemy pełnowartościowego zestawu minerałów. Podaż dostatecznej ilości substancji odżywczych sprawia, że w na naszym trawniku nigdy nie będą dominować chwasty oraz szkodniki. Co jeszcze istotne? Wybierając najwłaściwsze według naszego mniemania nawozy pod trawnik musimy kierować się rodzajem gleby jakim dysponujemy. Gdy podłoże jest słabe i stosunkowo ubogie w minerały (zazwyczaj rozpoznajemy jego stan na podstawie konsystencji oraz stopnia witalności roślin na nim rosnących), musimy je ubogacić w odpowiednie składniki. Jakie pierwiastki może i powinien zatem zawierać dobrze spreparowany nawóz? Dobry nawóz to kondensacja podstawowych makro i mikroelementów takich jak: azot, potas, fosfor. Są one oznaczone na opakowaniu jako symbol NPK oraz określona jest ilość każdego z pierwiastków. Azot wspomaga koloryt liścia i odżywia go, natomiast fosfor wzmacnia roślinę od korzeni.

Testy gleby – konieczna czynność przy wyborze odpowiedniego nawozu

By sprawdzić stan ziemi, warto wziąć ją w rękę i dość mocno ścisnąć. W ten sposób będziemy już w stanie ocenić jej strukturę. Mocno uformowana wilgotna kulka zwiastuje glebę gliniastą. Ziemi piaszczystej nie będziemy w stanie uformować. Najlepsza ogrodowa ziemia to taka, która po ściśnięciu rozpadnie się na spore grudki. Powyższa metoda jest niby trywialna, lecz skuteczna. Już wstępnie bowiem określić możemy jej żyzność i zapotrzebowanie na składniki, by była ona dobrym podłożem pod trawę. Spora frakcja materii organicznej w takiej ,,wypośrodkowanej” ziemi to prawdziwy dar. Półsypka ziemia dobrze magazynuje wodę, natomiast zawarta w niej próchnica zwiększa jej przepuszczalność. Ponadto wiemy z lekcji biologii, że w materii organicznej dobrze funkcjonują pożyteczne mikroorganizmy np. dżdżownice. Wiadomo, że zaniedbaną lub z natury słabą ziemię użyźnić możemy przygotowanym kompostem lub obornikiem. Jest to jednak czasochłonne i też nie oszukujmy się – nie każdy jest fanem tego typu ,,grzebaniny”.

Warto sprawdzić stan chemiczny gleby

Wiadomym jest, że jeśli chodzi o stan chemiczny ziemi z naszego ogródka, musimy wykonać badania laboratoryjne. By tego dokonać , powinniśmy próbkę gleby przekazać Okręgowej Stacji chemiczno-Rolniczej. Wykonanie takiego badania jest też możliwe w prywatnych firmach, które już świadczą takie usługi. Jakie zatem dane powinny nas zainteresowań, jeśli chcemy określić typ trawy, który sprawdzi się w ogrodzie.?
Są to:

• zawartość azotu;
• ilość makroelementów (potas, magnez, wapń, fosfor);
• zawartość mikroelementów (miedź, cynk, mangan, żelazo, bor);
• nasycenie próchniczne;
• stan zasolenia oraz odczyn pH gleby;
• ilość ewentualnych metali ciężkich (np. nikiel, ołów, kadm);
• ogólne cechy granulometryczne naszej ziemi;
• wskazana ilość nawozu, którą zaleca się zastosować do danego typu uprawy.

Wiadomym jest, że takie badania kosztują, lecz nie są to ceny wygórowane, zważywszy na korzyści długoterminowe jakie daje nam podejmowany zabieg. Nie ma nic gorszego, niż stosowanie nawozów sztucznych n przysłowiowe oko. W ten sposób można jedynie użyźnić glebę nawozem naturalnym, lecz nie rekompensuje on w pełni ewentualnych niedoborów w krótkim czasie. To tak jak anemik ze znacznym niedoborem żelaza, zrezygnować miałby z natychmiastowego leczenia żelazem laboratoryjnym, na poczet spożywania wyłącznie żelaza pochodzenia naturalnego. Naturalne działania są najzdrowsze, lecz bywają sytuacje, gdzie zadziałać trzeba radykalnie. Na podstawie wyników badań laboratoryjnych jesteśmy już w stanie rozpoznać, czego ewentualnie potrzeba naszej ziemi, by mogła na niej rosnąć dorodna trawa.

Jak wygląda procedura pobierania próbki ziemi?

By pobrać próbkę ziemi użyć warto laski glebowej lub zwykłej łopatki. W celu uwiarygodnienia wyników, najlepiej pobierać ziemię z kilku miejsc., z wyjątkiem obrzeża działki. Na każdą próbkę trzeba pozyskać od 15 do 20 próbek z górnej warstwy ziemi. Całość następnie mieszamy i z uzyskanej mieszaniny glebowej pobieramy około pół kilograma i umiejscawiamy w jakimś czystym woreczku. Do pakunku dołączyć trzeba dane osobowe zleceniodawcy, a także wiadomość o tym, jaką planujemy uprawę na naszej ziemi. Na podstawie takiej informacji laboranci będą w stanie pomóc ustalić, czego brakowałoby naszym potencjalnym uprawom i jaki nawóz najlepiej wybrać. Tak więc pamiętajmy: jeśli pragniemy w naszym ogrodzie dorodnej trawy, zbadajmy najpierw stan naszej ziemi. Wszystko po to, by ustalić w jakie nawozy ewentualnie powinniśmy zainwestować, by uzupełnić ją w brakujące minerały.